Hmmm… znamy się (w NauceBezGranic) trochę na edukacji, ale na sporcie tylko z drugiej ręki.
Ale sport jest tu ważny w Szkocji. Ważny jest golf i co ciekawe w Szkocji nie jest traktowany jako sport klas zamożniejszych. Na Meadows, czyli w parku przy uniwersytecie, jest zadbane pole golfowe z którego korzysta każdy kto chce i kiedy chce! Ważne jest rugby. Zainteresowanych zapraszamy tutaj: http://www.scottishrugby.org/
I ważna jest piłka nożna. W Edynburgu mają drużyny Hearts (nazwa ma związek z jakimś poematem Waltera Scotta) and Hibs (Hibernians). W Glasgow natomiast mają Celtic i Rangers. I tutaj mamy odrobine wiedzy. My, będąc Polakami (czyli katolikami z definicji, nie ważne czy ktoś jest czy nie), automatycznie stajemy się kibicami Celtic’a. Nasz akcent wysyła sygnał „Kibic Celtica/Polak/Jan Paweł II/katolicy”. Podobnie jak akcent irlandzki. Akcent angielski natomiast wysyła sugnał „Protestant, czyli Rangers”. Glasgow podzielone jest na dwie części, East – biedniejsza, bardziej kojarzona jest z Celtic, West – nieco zamozniejsza choc chyba i tak nie bardzo – miejsce zamieszkania kibiców Rangers. Puby dzielą się na puby Celtica i puby Rangers, mniejwięcej zgodnie z dzielnicą, ale nigdy nie wiadomo.
Z braku wiedzy zostawiamy kilka linków i sugerujemy zapytanie o kluby Neala, z który zwiedzamy Glasgow:
Rangers:http://www.rangersfc.co.uk/
Celtic: http://www.celticfc.net/
Zaglądając na strony klubów znajdziemy informacje o meczach i biletach.
Jedna mała rada, pamiętajmy, że jesteśmy kibicami Celtica, nawet jak nie jesteśmy.