Są wszędzie, może z wyjątkiem Princess Street, ale są na pewno na Nicholson street, oraz na Lothian Rd. O tyle są istotne, że można w nich tanio kupić…. wszystko. I kanapkę i napój, i lekarstwa, i pamiątki z Edynburga, których może nie ma sensu kupować w tradycyjnych sklepach na głównych ulicach. Dawniej kupowaliśmy polskim przyjaciołom szkockie shortbreads, ale teraz można je kupić w Polsce w makro i nie tylko, i w ogóle kupowanie tzw pamiątek robi się zbędne. Ale jakby coś to są takie fajne małe piłki do rugby…